Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

O adopcji bez lęku

Data publikacji: 18 listopada 2015 r. 07:10
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:34
O adopcji bez lęku
 

- Adopcja to nie jest ta gorsza droga, to jest po prostu inna droga - mówi pan Łukasz, ojciec adopcyjny dwójki dzieci. - Równie ciekawa i pasjonująca, jak biologiczne rodzicielstwo, równie piękna i wymagająca. Równoprawna, nie gorsza.

We wtorek w Szczecinie w Hali Azoty Arena dwieście osób - m. in. sędziowie, pedagodzy, kuratorzy, pracownicy ośrodków pomocy, pielęgniarki i położne, przedstawicie organizatorów pieczy zastępczej oraz rodzice - uczestniczyło w konferencji "Adopcja. Nie lękajcie się...", zorganizowanej przez Ośrodek Adopcyjny Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.

Wyjątkową atmosferę spotkania stworzyli zaproszeni prelegenci. Prof. dr hab. n. med. Bogdan de Barbaro z Krakowa - psychiatra kliniczny, psychoterapeuta, mówił o "Dziesięciu przykazaniach rodzinnych" sugerując m. in., że w tych relacjach warto dać znak zapytania do własnych przekonań, nie żeby im zaprzeczać, ale by więcej zobaczyć. Dr Aleksandra Jopek - neonatolog, specjalista chorób dziecięcych z Poznania mówiła o adopcji wcześniaków i o tym, czy można się do niej przygotować. Dariusz Wasiński - psycholog, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny z Elbląga tłumaczył jak postępować z dziećmi z zaburzoną więzią, jak one patrzą na świat, na podstawie własnej praktyki przedstawiając szczegółowo aspekty tego problemu. 

 Częścią konferencji była też rozmowa z rodzicami adopcyjnymi, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach, emocjach, rozterkach i radościach, ale przede wszystkim o szczęściu, jakiego doświadczają. 

- To rozwój przez miłość i dla miłości - mówiła pani Irena, jedna z mam. - Jestem bardzo szczęśliwa. Doświadczyłam lęków, ale rodziny biologiczne też je przecież mają.

Wagę zorganizowanego w Szczecinie spotkania podkreślił prof. Bogdan de Barbaro:

- Nie zdarza mi się jeździć na jeden dzień na drugi koniec Polski, żeby godzinę przemawiać. Tu przyjechałem bez wahania. - przyznał. - Mam bardzo pozytywne przekonanie o adopcji. To jest taka pomoc obustronna: otrzymuje ją dziecko i ktoś, kto nie ma dziecka. Sam jestem dziadkiem, który ma adoptowanego wnuka. Dla mnie to coś fantastycznego.

Jak mówi Sylwia Flanc-Kowalewska, dyrektor Ośrodka Adopcyjnego SRK organizowane przez nich konferencje mają za cel docierać z tematem adopcji do coraz szerszego grona, przedstawiać go w różnych aspektach, uwrażliwiać, łamać tabu, oswajać z lękami. Temu ostatniemu celowi służy też poradnik wydany przez Ośrodek "Adopcyjna układanka", kierowany do osób, które rozważają takie rodzicielstwo. Można go bezpłatnie otrzymać w siedzibie Ośrodka Adopcyjnego SKR przy ul. Mickiewicza 3 w Szczecinie.

Anna Gniazdowska

fot. A. Gniazdowska

na zdjęciu: Wyjątkową atmosferę spotkania stworzyli zaproszeni prelegenci - na zdjęciu prof. Bogdan de Barbaro podczas wykładu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

prostowanie nieprawdy
2015-11-18 13:16:09
Prostuje info od poprzednika, rodzina zastępcza to nie to samo co adopcyjna. RZ sprawuje pieczę zastępczą, wówczas, gdy rodzice biologiczni nie zrzekli się praw do dziecka i nie można go przekazać do adopcji. A jak się zrzekną to wówczas można dziecko adoptować i stworzyć mu prawdziwa rodzinę. Co do adopcji jako gorszej drogi- czy każdy z nas wie co się stanie za ... chwilę? tymbardziej jakie urodzi się nasze biologiczne dziecko?
Życie
2015-11-18 07:17:29
Lęk jest jak najbardziej uzasadniony, bo adopcja to jedna wielka niewiadoma. Nowi "rodzice" nie wiedzą, jakie geny odziedziczyło dziecko, jakie choroby genetyczne mogą wystąpić. Niech nikt nie mówi, że adopcja to inna, niegorsza droga. Adopcja to po prostu droga zastępcza i nikt tego nie zmienia - taka jest gorzka prawda. Stąd właśnie pochodzi nazwa rodziny zastępczej. P.S. Co to za gość, który mówi, że nie zdarza mu się jeździć na drugi koniec Polski na jeden dzień, więc należy się cieszyć, że zgodził się przyjechać...
Pogo
2015-11-18 06:31:11
Bajać to my, ale nie nas. Janczarzy?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA