Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Najpierw konno, a potem w jeziorze Głębokie [FILM]

Data publikacji: 06 stycznia 2018 r. 17:04
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:00
Najpierw konno, a potem w jeziorze Głębokie
 

W sobotę parking leśny na Głębokim pękał w szwach. Oprócz miłośników spacerów, miejsca dla swoich aut szukali wyjątkowo licznie przybyłe morsy, również spoza Szczecina, a także ich fani.

Z okazji święta, po plaży przeszedł Morsowy Orszak Trzech Króli. Monarchowie podążali za gwiazdą oczywiście konno, pozdrawiając przybyłych, którzy nagrodzili ich oklaskami. Potem było pamiątkowe zdjęcie i wszyscy przebierańcy weszli do wody. Co prawda Ireneusz Kowieski, prezes Stowarzyszenia Szczecińsko-Policki Klub Morsów im. Zbyszka Ulatowskiego, miał do ostatniej chwili nadzieję, że aura się zlituje i 6 stycznia sypnie trochę śniegu, a jezioro skuje się lodem, lecz nic takiego nie nastąpiło. Ale i tak fakt, że kilkadziesiąt śmiałków weszło do Głębokiego, wzbudził u gapiów nie tylko dreszcze ale i podziw.

 

Szczecińsko-polickie morsy gościły też fanów lodowatej wody ze Stargardu (Miedwianie) i Gorzowa Wielkopolskiego.

Wspólna kąpiel w doborowym towarzystwie, to przygrywka do tegorocznego sezonu morsowego. Członkowie klubu wybierają się bowiem kolejny raz do Skandynawii, gdzie liczą na porządny mróz i kąpiel w przeręblu. Jednak najważniejszym wydarzeniem będzie marcowy wyjazd na morsowanie nad jezioro Bajkał.  (isz)

Film i fot. Marek KLASA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Dobre
2018-01-07 11:28:05
Nie mówi się morsica tylko foczka.
Ildefons
2018-01-06 19:55:12
A kiedy i gdzie wybieracie się na wycieczkę do Skandynawii?
Ulala
2018-01-06 18:41:22
Ale cudowna jest ta....morsica w biało-czarnym bikini. Ma ktoś namiar? :)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA