Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

"Jako Grzywacz Robert nie mogłem tego ścierpieć" (akt. 3)

Data publikacji: 13 grudnia 2016 r. 14:39
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:23
"Jako Grzywacz Robert nie mogłem tego ścierpieć"
 

Finał na korzyść Ryszarda Mićki i Adama Ostaszewskiego. Po wznowieniu obrad sejmiku Jerzy Kotlęga wniósł wniosek o przerwę w obradach... do 3 stycznia. Przewodnicząca sejmiku Teresa Kalina (PO) zarządziła głosowanie. Wniosek o tak długą pauzę przepadł, ale zdaniem wnioskodawców, przewodnicząca zarządzając głosowanie w tej sprawie postąpiła niezgodnie z prawem.

- Wniosek o przerwę, który zgłasza klub, nie podlega głosowaniu - uważa Paweł Mucha.

Radni PiS i Samorządowcy na znak protestu opuścili salę obrad i już nie wrócili. Zapewne będą chcieli, by sprawę zbadał wojewoda.

W wyniku tajnych głosowań decyzją większości radnych, którzy pozostali na sali, odwołany został z zarządu województwa Robert Grzywacz, a w jego miejsce powołany Ryszard Mićko. Fotel wiceprzewodniczącego stracił Jerzy Kotlęga na rzecz Adama Ostaszewskiego.

(masz)

***

Wcześniejsza informacja

Po kolejnej przerwie. Radni PiS zaczęli chwalić Roberta Grzywacza.

- Przychodził na komisje, doceniam jego pracę w sprawie konsolidacji Urzędu Marszałkowskiego i sprawne działanie podlegających mu wydziałów - stwierdził Paweł Mucha.

- Robert Grzywacz to porządny człowiek, który nikogo nie obrażał - wtórował Kazimierz Drzazga.

Kolejne zaskakująca wypowiedź należała do szefa klubu PSL Cezarego Szeligi.

- Zdania na posiedzeniu klubu PSL (w sprawie odwołania Grzywacza - red) były podzielone, prawie pół na pół - przyznał Szeliga. I dodał, że Grzywacz odwołał się do sądu koleżeńskiego PSL w sprawie cofnięcia mu przez zachodniopomorskie władze partii rekomendacji do pełnienia funkcji członka zarządu województwa. - Czy w związku z tym, że uchwała jest nieprawomocna, została zaskarżona, można dziś tę sprawę procedować? - prosił o opinię prawną. 

Chwilę później wystąpił Dariusz Wieczorek i ogłosił, że w sejmiku powstaje nowy klub - klub samorządowców w składzie: Wieczorek, Kotlęga i Grzywacz.

Po tym ogłoszona została kolejna przerwa. W tym czasie jeden z rannych PiS stwierdził w kuluarach, że Wieczorek wyszedł przed szereg i pospieszył się z ogłoszeniem informacji o nowym klubie. - Była szansa, żeby zatrzymać odwołanie Grzywacza (w tajnym głosowaniu - red.), niektórzy radni PO mogli w tym pomóc - dodał. ©℗

(masz)

***

Wcześniejsza informacja

Po przerwie pojawił się wniosek o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącego sejmiku Jerzego Kotlęgi (SLD).

Nieoczekiwanie wniosek zgłosiła grupa radnych.

- To, co się teraz dzieje, to wieki niesmak. Jakie są zastrzeżenia do wiceprzewodniczącego Kotlęgi? - pytał Dariusz Wieczorek (SLD). - Robicie gierki. Rozdajecie miejsca w sejmiku. Krzyczycie, co robi PiS w Polsce, a wy co robicie? Trzeba dać miejsce panu Ostaszewkiemu (były radny SLD, teraz popierający program marszałka - red.), który krytykuje PiS i ma zagłosować za odwołaniem Grzywacza - dodał.

Wnioski o zmiany personalne zostały wprowadzone pod obrady sejmiku. I została zarządzona kolejna przerwa.

(masz)

***

Wcześniejsza informacja

- Niezły macie burdel w tej koalicji - powiedział Dariusz Wieczorek do radnych PO i PSL. To fragment dyskusji nad zmianą programu obrad sejmiku. Chodzi o zmianę członka zarządu województwa.

Kto, kogo i dlaczego ma zastąpić w zarządzie województwa, tego nie powiedział marszałek Olgierd Geblewicz zgłaszając chwilę przed g. 14 we wtorek wniosek o wprowadzenie do obrad sejmiku nowego punktu. Fakt ten skomentował dosadnie Dariusz Wieczorek z SLD: - Niezły macie burdel w tej koalicji. Powiedzcie o jakie osoby chodzi - mówił radny SLD, domagając się szczegółów i powodów zmiany.

Głos w sprawie zabrał Robert Grzywacz (PSL), członek zarządu województwa.

- Wiem, że chodzi o moją osobę - powiedział. - W historii Polski był król Bolesław Krzywousty, który doprowadził do podziału kraju. Myślę, że ja, jako osoba z ponad 120-letnim stażem rodzinnym w PSL, zawsze będę ludowcem. Ale jako Grzywacz Robert nie mogłem tego ścierpieć, że mój kolega partyjny nazywa radnych województwa kastratami (chodzi o wypowiedź Jarosława Rzepy, którą sam autor nazywa niefortunną - red.). Gdzie jest kultura osobista? Gdzie jest kultura wyniesiona z domu? O czym to  świadczy? Przepraszam za moje uniesienie, ale prawda czasami w oczy kole - powiedział Grzywacz.

Nie jest tajemnicą, że zachodniopomorski PSL cofnął Grzywaczowi rekomendację do zasiadania w zarządzie województwa. Ma go zastąpił Ryszard Mićko, bywy wicewojewoda, a obecnie szef zachodniopomorskiej melioracji. Pytany o powody takiej decyzji, Jarosław Rzepa, szef zachodniopomorskich ludowców i wicemarszałek województwa, powiedział jakiś czas temu na łamach "Kuriera", że Grzywacz za mało udzielał się w mediach.

Czy będzie dziś zmiana? Jeszcze nie wiemy. Trwa przerwa w obradach sejmiku.©℗

(masz)

Fot.: Magdalena Szczepkowska

 

 

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Janek
2016-12-14 12:48:01
Ludowiec a co taki Grzywacz wnosil do pslu ze teraz bez niego wszystko sie rozwali:))) smiech mnie ogarnal.odszedl i jutro juz nikt o nim nie bedzie pamietal
Ludowiec
2016-12-14 10:41:43
I w ten oto sposób Pań Rzepa zakończył działalność PSL u w zachodniopomorskim Od jutra będą go wołać "Grabarz" brawo.
marek
2016-12-13 20:20:06
Co za rynsztokowe słownictwo polityków: burdel, kastraci.
dno
2016-12-13 15:22:07
Szkoda komentować...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA