Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Gwarancja minęła. Kwiatków nie będzie

Data publikacji: 20 października 2015 r. 19:10
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:31
Gwarancja minęła. Kwiatków nie będzie
 

Koniec wymówek dla nicnierobienia z opustoszałą przestrzenią dawnej alei kwiatowej! Już 10 października minął pierwotny okres gwarancji dla tej inwestycji, a w połowie listopada minie jej termin ostateczny.

Za ponad 8 milionów złotych ten fragment szczecińskiego Złotego Szlaku zmienił się według projektu Jacka Lenarta ze Studia A4 w sposób, który radny Piotr Jania nazywa ohydną szkaradą. Jak tej opustoszałej przestrzeni przywrócić życie? Znów się zastanawiali szczecińscy radni z komisji ds inicjatyw społecznych. Pomysłów było sporo. W tym tak kontrowersyjne, jak radnego Henryka Jerzyka: na malowanie aktów.

- Nie możemy myśleć o powrocie w tę przestrzeń pawilonów z kwiatami. Ani o ożywieniu tego miejsca w stylu rynku miejskiego. Jedynie, możemy coś w tej alei poprawić – Jarosław Bondar, architekt miasta mówi o dawnej alei kwiatowej, pozbawiając złudzeń co do przyszłości niegdysiejszego salonu Szczecina. Owo „coś” jest poszukiwane przez szczecinian od momentu, gdy za sprawą kosztownej rewitalizacji zamarł tu tętniący puls miasta: feerię barw kwiatowego corso zastąpił chłodny szarym beton, odpychając ludzi.

Inwestycja zwana „kukułczym jajem” przeszła z administracji Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w dyspozycję Zakładu Usług Komunalnych. Ledwie parę miesięcy temu i w opłakanym stanie. Bez przełożenia nawierzchni (połamane i ruchome płytki) i skutecznej konserwacji oświetlenia. Bez wymiany zbitych ścian w szklanych kubikach, a też bez wymiany mechanizmu podającego wodę do koryt (trzeba schodzić ok. 2 metry pod ziemię, by ręcznie regulować otwarcie i zamknięcie „strumieni”; w efekcie czego „zabawka wodna” w tym roku ożywała ledwie parokrotnie, podmywając nie tylko płytki alei, ale też sąsiednią jezdnię i torowisko – przyp. an). Nawet 16 miesięcy – dla ZDiTM - okazało się zbyt krótkim okresem na dokonanie napraw w pawilonie uszkodzonym wypadkiem. Także odpowiedzialność za upływ okresu gwarancji na tę brzemienną w skutki inwestycję najwyraźniej również przerosła ZDiTM. ©℗

Więcej czytaj w "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Arleta NALEWAJKO

Fot.: Robert STACHNIK

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Janusz
2015-10-21 14:06:13
Nie rozumiem dlaczego ożywienie tego martwego obecnie miejsca jest niemożliwe. Przywrócenie w to miejsce kwiatów wraz z estetycznymi, pięknymi straganami to chyba nie jest zadaniem przekraczającym możliwości włodarzy miasta. Chyba, że jest. To wówczas trzeba zmienić włodarzy.
Paweł
2015-10-21 13:58:10
Dlaczego nie? Bo nie?Bo ostatecznie wyszłoby jakimi partaczami byli projektanci tego syfu? Bo zraniłoby uczucia partacza , pożal się Boże, architekta miasta? Zgoda, poprzednia stylizacja była nieestetyczna, ale wystarczyło ją zmienić, zachowując funkcję. Teraz nie ma ani jakiejkolwiek funkcji, oprócz ogromnego przekrętu i partactwa, ani estetyki.
rob
2015-10-21 09:18:50
Zastanawiam sie dlaczego do tej pory nikt z 13 Muz nie zaanektowal tego miejsca na dzialenia??? A moze zamiast debatowac co bylo, jak bylo itp. itd., moze by tak w czynie spolecznym przyslowiowych kilka wywrotek czarnej ziemi wysypac by przysypac kamienne podloze.I dzieki temu bylby trawnik w srodku miasta."kurier" posadzil by krokusy, golebie mialy by swoja baze ktora tu mialy ale im zabrano, bezdomni mieli by gdzie latem nocowac, a moze wybetonowana czesc oddac w dzierzawe panom z Muz i moglaby powstac galeria fryg i innych takich pomyslow.Corso kwiatowe bylo tylko imaginacja gdyz prawdziwe kwiaty sprzedawano z 2-3 namiotow retszta to plastikowe badziewie.Tak nprawde nie zaluje ze to zniklo.
Sz-n
2015-10-21 08:19:07
I o to chodzi. Minęła gwarancja, więc trudno. Ewentualnie ktoś dostanie zapłatę za zlecenie.
Mleczyk
2015-10-21 07:47:55
Fajna była akcja Kwiatowy Szczecin 15 sierpnia 2015, chodziły tam ładnie przebrane panie i rozdawały kwiatki - widać, że jednak mieszkańcom brakuje tam kwiatów, zieleni, jakiegoś życia! Ten beton i szkło są przygnębiające.
damian
2015-10-21 07:22:20
Jak ja się cieszę, że zdecydowałem się wyprowadzić z tej wsi! Jak likwidowali Aleję Kwiatową, to wszyscy naokoło mówili, że ruch tu umrze śmiercią naturalną ale oczywiście władze nie słuchały! A teraz radni bezradni zastanawiają się jak przywrócić tu życie? Teraz to będzie bardzo ciężkie! Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej i postawić ładne pawilony po jednej i drugiej stronie a pośrodku zrobić przejście. No ale władza wie swoje. Wiecie co zróbcie? Ze dwie ścieżki rowerowe na samym środku alei a po obu końcach i na środku postawcie frygi!
TZ.
2015-10-21 05:57:29
W alei należy przywrócić handel kwiatami! Jeżeli pan Bondar nie lubi kwiatów, to niech zmieni pracę, bo teraz na stanowisku, które zajmuje, tylko szkodzi miastu.
Demokrata
2015-10-21 05:49:18
Jedyną inwestycją jaka powinna znaleźć sie w alei kwiatowej to kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty, w estetycznych ładnych pawilonach. Dlaczego, jeśli kwiaty funkcjonowały ileś lat w alei nie mogą tam powrócić? Czy tylko dlatego ze jakiś architekt chce się zapisać w historii miasta i na to nie pozwala? Zmienić architekta, proste.
R.
2015-10-21 04:16:22
Jaki niegdysiejszy "salon Szczecina"? Krzywe budy z kwiatami i ogródki piwne to był salon i ozdoba miasta?
j.
2015-10-20 23:24:24
Skąd ciągle w pamięci "piękno" poprzedniej alei? Stare, śmierdzące, brezentowe budy, Okulary na stojakach, plastikowe kwiaty i donice, kilka obszczy-knajp i zaledwie trzy punkty z prawdziwymi kwiatami. Jakaś amnezja? Gdyby dbać o to miejsce ( zero kloszardów, likwidacja ohydnego śmietnika kawiarnianego ) byłoby to bardzo ładne miejsce. Biadolenie, że świecące kubiki to nie, że rdza to nie, że zegar też nie, jest już tak męczące, że chciałoby się wysiedlić wszystkich tych malkontentów. Boli jedynie, że miasto nie potrafi dbać o swoje. Wywaliliśmy masę pieniędzy, a to jest w takim stanie, że już potrzeba remontów.
ckm
2015-10-20 22:38:19
makabryczne zabawki prezia.
Gargamel
2015-10-20 22:09:45
A niby dlaczego nie można postawić tam estetycznych pawilonów z kwiatami? Co stoi na przeszkodzie by na aleję wrócił drobny handel? Przebolejemy te zmarnowane 8 mln zł, tylko przywróćcie nam dawną aleję, pełną ludzi, kwiatów, kolorów i ciepła. Lepsze to niż szary smutny beton i zardzewiałe skrzynki.
Boromeusz_
2015-10-20 21:57:17
Aleja sprawdza się jako miejsce wystaw tematycznych - jak np. ta o historii stoczni szczecińskiej. W miejsce klocków wstawiłbym stoliczki do gry w szachy jak na pl. Grunwaldzkim i stół z mapą Rozbiorów Rzeczypospolitej.
City-Killer
2015-10-20 18:12:25
te rachityczne architektoniczne niedojdy jedyne co potrafią, to tylko SPIEPRZYĆ WSZYSTKO, CZEGO SIĘ DOTKNĄ. nawet jak klocka postawią, to od razu jest zardzewiały
Czytacz
2015-10-20 17:54:21
Ostatnimi laty Szczecin ma jakieś dziwne szczęście do wielkich inwestycji: zamiary są dobre ale wykonanie takie jakieś niedorobione. 1. Tramwaj na Słoneczne, który ma pętlę końcową w Zdrojach. 2. Muzeum Przełomów, dla którego wszystkiego brakuje poza podskórną wodą. 3. Marina na Wyspie Grodzkiej, którą oskalpowano z roślinności (w takim np. Rotterdamie jachty cumują u stóp drzew). 4. Aleja dawniej Kwiatowa, która wg niektórych przypomina Muzeum Holokaustu w Berlinie. To miejsce stało się tak zimne i nieprzyjemne, że nawet menele tam się nie "rozgaszczają". Dlaczego nie można przywrócić tam handlu kwiatami, oczywiście w estetycznych pawilonach? Sztandarowe hasło Szczecina na obecne 50-lecie to "Floating Garden". To gdzie ma być ten "garden", skoro Aleja (śp.) Kwiatowa zabetonowana, pl. Solidarności zalany betonem? Niedługo kwiaty będą w Szczecinie tylko dlatego, że "Kurier Szczeciński" ogłasza konkurs "Cały Szczecin w kwiatach". Skoro nie ma "garden" zostaje tylko "floating" - ale to słowo oznacza nie tylko "pływający:, ale też "bezwolnie dryfujący".

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA