Czwartek, 18 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

49 mln zł zostaje w mieście

Data publikacji: 02 grudnia 2015 r. 16:46
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:36
49 mln zł zostaje w mieście
 

Szczeciński sąd oddalił apelację spółki Mat Trade, która walczy z miastem o 49 mln zł odszkodowania. To już kolejne zwycięstwo Szczecina w tym procesie. Ale Mat Trade prawdopodobnie jeszcze nie złoży broni.

W środę wyrok w tej sprawie wydał szczeciński Sąd Apelacyjny.

- Apelacja zostaje oddalona. Jest ona bezzasadna - stwierdził sędzia Eugeniusz Skotarczak, przewodniczący składu sędziowskiego.

Przypomnijmy - w 1999 roku spółka Mat Trade została większościowym udziałowcem Pogoni Szczecin SA. W zamian za utrzymywanie piłkarzy miała otrzymać w dzierżawę 18 ha wokół stadionu Pogoni przy ulicy Twardowskiego. Ale umowy w tej sprawie nie podpisano. Trafiła ona za to do sądu polubownego. W 2003 roku uznał, że miasto powinno oddać pieniądze, jakie spółka zainwestowała w drużynę. Władze Szczecina odmówiły.. Sprawa trafiła do sądu. Po kilku latach postępowania zapadł wyrok - Szczecin nie musiał wypłacać odszkodowania. Syndyk spółki Mat Trade złożył skargę kasacyjną. Ale Sąd Najwyższy w styczniu 2010 roku jej nie przyjął. Spółka jednak postanowiła walczyć dalej. W czerwcu 2012 roku ponownie złożyła pozew przeciwko miastu. Zażądała łącznie 49 milionów złotych. Proces w tej sprawie trwał od jesieni 2013 roku w wydziale gospodarczym szczecińskiego Sądu Okręgowego

W marcu tego roku zapadł wyrok. Sąd oddalił pozew i nakazał zapłatę 18 tys. złotych na rzecz Gminy Miasta Szczecin. Jego zdaniem m.in. miasto nie może ponosić odpowiedzialności za niepodpisanie umowy dzierżawy terenów ze spółką, bo strony nie porozumiały się co do jej postanowień. Spółka również nie wykazała związku przyczynowego między niepodpisaniem umów a powstaniem szkody. W czerwcu
do szczecińskiego Sądu Apelacyjnego wpłynęło odwołanie spółki Mat Trade.

W środę 2 grudnia szczecińska apelacja podzieliła w tej sprawie ustalenia poczynione przez sąd pierwszej instancji.

- Nie wykazano związku przyczynowo - skutkowego, ani zawinienia. Strona pozwana dążyła do realizacji umowy, robiła wszystko, aby to uczynić, szła na ustępstwa. Jednym z głównych elementów było przekazanie działek przy ulicy Twardowskiego. Ale miasto trafiło na silny opór działkowców. Chciało im zaproponować zamianę na tereny na Wyspie Puckiej. Był taki plan. Dodatkowo dochodzi kwestia prac przy tzw. infrastrukturze okołostadionowej. Chodzi o przebudowę układu drogowego na tym terenie. Nie wiadomo skąd się wzięło żądanie aż 200 mln złotych - dodał sędzia Skotarczak.

Jeszcze przed rozprawą obie strony (w przypadku orzeczenia korzystnego dla przeciwnika) zapowiadały złożenie skargi kasacyjnej. Najprawdopodobniej więc nie jest to koniec procesu Mat Trade kontra Szczecin i sprawa po raz kolejny trafi do Sądu Najwyższego.

D. Staniewski

Fot.: Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA