Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Zderzenie z pendolino. Są zabici

Data publikacji: 22 lipca 2015 r. 13:40
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:45
Zderzenie z pendolino. Są zabici
Fot. EPA  

Praga. Polski kierowca tira, w który na przejeździe w pobliżu Studenki na wschodzie Czech uderzył pędzący pociąg pendolino, jest podejrzany o stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego - poinformowała rzeczniczka policji Gabriela Holczakova.

W wypadku śmierć poniosły dwie osoby, a 13 zostało rannych, spośród 170 pasażerów pociągu. Pięć osób odniosło poważne obrażenia, w tym maszynista. Trzy są w stanie krytycznym - podaje agencja CTK. Czeski minister spraw wewnętrznych Milan Chovanec poinformował, że policja zatrzymała kierowcę tira. Informację o zatrzymaniu Polaka potwierdziła konsul RP w Ostrawie Maria Kovacs.

- Rozmawiałam z policją, która prowadzi czynności operacyjne, i dowiedziałam się, że kierowca został przewieziony do szpitala klinicznego w Ostrawie. Nie był jeszcze przesłuchiwany i nie są mu postawione żadne zarzuty. Prawdopodobnie będzie przesłuchiwany w czwartek - powiedziała w środę Kovacs. Trwają ustalenia okoliczności wypadku. Według niej "przede wszystkim technicy muszą ustalić, czy była sygnalizacja na przejeździe, czy kierowca miał prawo wjechać (...). Nie można z góry zakładać, że przyczynił się do tego wypadku, bo być może coś było zepsute".

Rzecznik zarządu infrastruktury kolejowej Jakub Ptaczinsky powiedział, że ciężarówka wjechała na przejazd kolejowy, gdy były już opuszczane zapory i paliło się czerwone światło. Przejazd był wyposażony w system monitoringu. Relacja co do tego czy kierowcy udało się uciec z TIR-a, nim uderzył w niego pociąg czy pozostał w kabinie są sprzeczne. Tymczasem polska konsul tłumaczyła, że kierowca wjechał na przejazd kolejowy i w tym momencie zobaczył, że druga zapora jest zamknięta. Po zderzeniu z ciężarówką pociąg był w stanie zatrzymać się dopiero po przejechaniu dwóch kilometrów. Na miejsce zdarzenia przyjechało osiem karetek pogotowia i śmigłowiec medyczny. Katastrofa spowodowała straty materiale szacowane na 90 mln koron - podała czeska inspekcja drogowa. (pap)

 

Fot. EPA

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA