Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Duda: Rosja próbuje podważyć ład w Europie

Data publikacji: 13 lutego 2016 r. 21:21
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:46
Duda: Rosja próbuje podważyć ład w Europie
Prezydent RP Andrzej Duda uczestniczył w 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Tematami przewodnimi trzydniowych obrad konferencji bezpieczeństwa jest sytuacja w Syrii oraz kryzys migracyjny, walka z terroryzmem. Fot. PAP/Jacek Turczyk  

W drugim dniu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa prezydent Andrzej Duda powiedział, że chce "zwiększenia obecności sił Sojuszu Północnoatlantyckiego na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej i Polski”. Dodał, że Rosja próbuje podważyć ład w Europie.

– Chciałbym, aby znalazły się tutaj stałe bazy sprzętowe Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także, aby zaistniała (...) stała obecność sił NATO. To może być obecność o charakterze rotacyjnym, ale ta rotacja musi być na tyle intensywna, by w praktyce oznaczała stałość. Żołnierze rotują, ale stała, istotna liczba żołnierzy Sojuszu cały czas znajduje się na naszym obszarze, gwarantując bezpieczeństwo – powiedział Duda. Ocenił, że premier Rosji Dmitrij Miedwiediew, mówiąc o nowej zimnej wojnie, próbuje podważyć ład w Europie. Podkreślił, że UE i NATO na ofensywne działania Moskwy muszą odpowiednio reagować za pomocą sankcji i zdecydowanej polityki, a tylko rzeczywista obecność sił NATO zapobiegnie dalszym imperialnym działaniom Rosji.

Działania wojskowe Polski

Pytany o ewentualne zaangażowanie Polski w działania wojskowe na południu Europy w związku z zagrożeniem terroryzmem, odparł, że jest "jak najdalej od jakiejkolwiek decyzji, by gdziekolwiek wysyłać polskich żołnierzy", ale jako członek NATO Polska musi zrozumieć, że "inne państwa członkowskie Sojuszu również mają swoje obawy i interesy w innych częściach Europy czy świata”. Na pytanie o udział Polski w koalicji przeciw dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie, Duda odparł: "Dzisiaj nie ma absolutnie takich postanowień".

W Monachium polski przywódca rozmawiał z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką o sytuacji w tym kraju, a z premierem Francji Manuelem Vallsem o wojnie w Syrii, kwestiach zakupu uzbrojenia i realizacji korzystnych projektów gospodarczych. Poroszenko i Duda uzgodnili, że w marcu odbędzie się posiedzenie polsko-ukraińskiego komitetu konsultacyjnego ds. relacji między obu krajami.

Nowa zimna wojna

Premier Rosji Miedwiediew skrytykował zachodnie sankcje nałożone na Moskwę za jej politykę wobec Ukrainy i przedłużone w grudniu o pół roku. Uznał je za nieskuteczne. Po spotkaniu z przedstawicielami niemieckiego biznesu, który domaga się zniesienia retorsji, przekonywał o potrzebie współpracy Rosji z Niemcami. Obarczył Zachód odpowiedzialnością za nową zimną wojnę pomiędzy jego krajem a Zachodem. Stwierdził, że Europa "znajduje się w obliczu klęski migracyjnej", a "relacje między UE a Rosją są zepsute". Ostro skrytykował NATO, Europę i USA za przedstawianie Rosji jako największego zagrożenia dla pokoju.

Z kolei szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział, że 25 lat po zakończeniu zimnej wojny do Europy powrócił problem wojny i pokoju. Ostrzegł przed "siłami odśrodkowymi" w UE, takimi jak "prawicowy populizm". Odniósł się również do słów Miedwiediewa o nowej zimnej wojnie, zapewniając, że takiego konfliktu nie ma.

W kuluarach konferencji jeszcze w piątek spotkali się sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow. Jak przekazał w sobotę szef Sojuszu, obaj zgodzili się na poszukiwanie możliwości wznowienia rozmów w ramach rady NATO-Rosja. (pap)

Fot. PAP/Jacek Turczyk

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Joachim
2016-02-14 18:44:44
Jak narazie Waszczykowski "wypowiedzial" traktat o nierozpowszechnianiu broni jądrowej z 1997 - zobaczymy jak zaregują posiadacze broni jądrowej...
Wawrzek
2016-02-14 13:16:00
Panie Prezydencie Rzeczpospolitej - Putin chce tylko oddać Polsce tereny zagrabione przez ZSRR a więc Grodno, Lwów, Stanisławów, Tarnopol i wszystko na zachód od Zbrucza i granicy wschodniej z 1920 łącznie z Polskim Królewcem, którzy użytkowali Prusacy a których już nie ma i być nie może. Pamiętać należy również, że wskutek zaniedbań Polski Słowianie utracili PoŁabie, Ziemie Łużycką, Miśnieńską i znaczną część Śląska a nawet w części Bawarię( Rzeka Lech i Lechowe Pole.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA