Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Zabrakło armat

Data publikacji: 30 stycznia 2017 r. 10:32
Ostatnia aktualizacja: 30 stycznia 2017 r. 10:32
Piłka nożna. Zabrakło armat
 

W stolicy Omanu Muskacie zakończyły się mistrzostwa świata drużyn wojskowych, w których startowała m.in. reprezentacja Wojska Polskiego.

Polacy na inaugurację zremisowali z Egiptem 1:1, a w drugim grupowym meczu ulegli Syrii 0:1, lecz choć w ostatnim pojedynku rozgromili Kanadę 6:1, z dorobkiem czterech punktów zajęli w grupie trzecie miejsce i nie awansowali do dalszych gier. Nasz zespół był bliski sukcesu, bo wystarczyłoby, aby w ostatnim grupowym meczu Syria wygrała z Egiptem, ale niestety, zespoły te podzieliły się punktami.

- Niestety, w dwóch pierwszych meczach zabrakło nam armat... - żałowali wracając do kraju polscy żołnierze.

Silny trzon polskiej reprezentacji stanowili przedstawiciele województwa zachodniopomorskiego. W żołnierskich zmaganiach wzięło udział dwóch piłkarzy III-ligowej Vinety Wolin: Marek Niewiada (przez wiele sezonów grał w I lidze w Flocie Świnoujście) oraz Dawid Łodyga, a także III-ligowiec z Leśnika Manowo - Paweł Rakowski.

Ponadto w polskiej drużynie występował Konrad Rokicki z IV-ligowej Astry Ustronie Morskie i Konrad Romańczyk z IV-ligowego Gryfa Polanów. W sztabie szkoleniowym naszego zespołu był trener Tomasz Chrupała ze Zrywu Kretomino, wcześniej występujący w Leśniku Manowo.©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA