W poniedziałek w sali VIP-ów na miejskim stadionie im. Floriana Krygiera doszło do uroczystego podpisania nowej umowy pomiędzy grającą w piłkarskiej ekstraklasie Pogonią Szczecin i Grupą Azoty. Na mocy tego porozumienia, spółka będąca światowym potentatem w branży chemicznej pozostanie partnerem głównym Pogoni przez najbliższe 2 lata, czyli do końca sezonu 2018/2019. Wydłużony okres umowy w stosunku do poprzedniej, świadczy - jak oświadczono na specjalnie zwołanej konferencji prasowej - o rosnącym zaufaniu pomiędzy partnerami. Jest opcja kolejnego 2-letniego przedłużenia umowy do roku 2021.
Internetowe negocjacje
Na konferencji prasowej Grupę Azoty reprezentowali prezes oraz wiceprezes zarządu - doktorzy Wojciech Wardacki i Włodzimierz Zasadzki, a Pogoń - wiceprezes zarządu Tomasz Adamczyk i dyrektor sportowy Maciej Stolarczyk. Z powodów zdrowotnych nie było natomiast prezesa Pogoni Jarosława Mroczka, który jednak „do niedzielnego wieczora dogrywał ostatnie szczegóły umowy za pośrednictwem e-maili".
- Grupa Azoty ma do nas coraz większe zaufanie - powiedział T. Adamczyk. - Partnerzy wierzą w to, że celujemy w odpowiedni wynik, a jego osiągnięcie wymaga czasu. W tym sezonie plan minimum został wykonany, choć do maksimum było daleko. Dziękujemy za zaufanie na kolejne dwa lata.
Pogoń do Europy
- Szczeciński klub jest mocno zaznaczony na piłkarskiej mapie Polski i posiada wieloletnią tradycję, więc nawet nam nie w głowie zamieniać słowa „portowcy" na „chemicy", choć faktycznie przejęliśmy główne partnerstwo po Zarządzie Portu Szczecin-Świnoujście, który mimo wszystko o klubie nie zapomniał i nadal go wspiera, lecz głównie w wydaniu młodzieżowym - powiedział prezes W. Wardacki. - Mam nadzieję, że będziemy mogli wspólnie na szczecińskim stadionie świętować wielkie sukcesy, bo nasza firma ma zasięg globalny, więc dla lepszej promocji potrzebuje międzynarodowych osiągnięć piłkarzy. Właśnie za takie zamierzamy bardzo dobrze nagradzać i jest to szczegółowo opisane w umowie, czego nie było w poprzedniej. Nie premiujemy wejścia do ósemki, bo według mnie to jest oczywiste, że Pogoń powinna zawsze tam być. Finansowo nie będzie więc dużej różnicy czy Pogoń zajmie miejsce siódme czy dziewiąte. Chcemy natomiast nagradzać klub za grę w europejskich pucharach czy za zwycięstwo w Pucharze Polski, a oczywiście szczególnie za mistrzostwo kraju.
Nie będziemy żandarmem
Prezes Grupy Azoty wypowiadał się też na temat tego, jak będzie wyglądało kontrolowanie ustaleń podpisanej w poniedziałek umowy.
- Chcemy kontrolować wydawane przez nas pieniądze, a najlepszym sposobem będzie ocena sportowych wyników - wyjaśniał W. Wardacki. - Nie chcemy być natomiast przysłowiowym żandarmem i kontrolować bieżących posunięć klubu, jak przykładowo transferyów. Oczywiście może się zdarzyć, że w trakcie sezonu będziemy mieć jakieś wątpliwości, ale przygotowaliśmy odpowiednie mechanizmy i są wyznaczeni ludzie po obu stronach, którzy będą się kontaktować i wszystko wyjaśniać. W poprzednim sezonie irytowała nas najbardziej postawa bramkarzy oraz w niektórych meczach brak ambicji i zaangażowania drużyny do ostatnich minut. To musi się zmienić i w tej sprawie rozmawialiśmy z dwoma kapitanami, Maciejem Murawskim i Adamem Frączczakiem. Dużą wartością są natomiast świetni kibice, którzy nie opuścili drużyny w najtrudniejszych momentach. Byli wierni tak, jak śpiewają o tym w hymnie. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że Pogoni kibicuje też cała Grupa Azoty i klub ma swoich kibiców w zarządzie naszej spółki. Wszyscy szczycą się pięknymi koszulkami. Stałym tematem rozmów są piłkarze z grodu Gryfa oraz osiągane przez nich wyniki. Tak, jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Chemik Police, tak Pogoń Szczecin jest naszą wizytówką w piłce nożnej.
Celem mistrzostwo...
Włodarze Pogoni nie ukrywali radości z podpisów na umowie z Grupą Azoty.
- Możliwość współpracy z tak dużym partnerem pozwala nam planować i realizować cele - powiedział M. Stolarczyk. - Mistrzostwo jest jednym z tych celów, o których marzymy od czasów założenia klubu... ©℗ (mij)
Prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki (drugi od lewej) i wiceprezes Pogoni Tomasz Adamczyk wymieniają się egzemplarzami dopiero co podpisanej umowy. Z lewej strony przygląda się wiceprezes Azotów Włodzimierz Zasadzki, a z prawej - dyrektor Pogoni Maciej Stolarczyk.
Fot. Pogoń Szczecin SA
