Czwartek, 18 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Juniorzy rozbili Zagłębie

Data publikacji: 24 marca 2016 r. 16:05
Ostatnia aktualizacja: 25 marca 2016 r. 13:28
Piłka nożna. Juniorzy rozbili Zagłębie
 

Młodzi piłkarze Pogoni praktycznie zapewnili sobie awans do strefy medalowej mistrzostw Polski juniorów. W czwartek rozgromili na swoim boisku najgroźniejszego konkurenta do zajęcia jednego z dwóch pierwszych miejsc w grupie zachodniej. Pokonali Zagłębie Lubin 5:0 (1:0) po holach Pawłowskiego (42, 60), Kowalczyka (49, karny), Walskiego (53, karny) i Jarocha (74).

Pogoń ma nad Zagłębiem już 11 punktów przewagi i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Jest bardzo mało prawdopodobne, by dali się wyprzedzić na finiszu rozgrywek.

Mecz od początku przebiegał pod wyraźne dyktando miejscowych. Szczecinianie rozpoczęli mecz zmotywowani, nastawieni na walkę i zepchnęli przeciwnika do defensywy. Stwarzali sytuacje, ale nie wykorzystali ich: Jaroch (strzał głową niecelny), Bochniak (poprzeczka) i Waleński (poprzeczka).

Młodzi portowcy nie zwalniali tempa. Tuż przed przerwą po znakomitym dośrodkowaniu Bochniaka gola zdobył najmłodszy na boisku, zaledwie 17 - letni Damian Pawłowski. Ocierający się o reprezentację pomocnik był jednym z bohaterów meczu. Po przewie zdobył jeszcze jedną bramkę (tym razem strzałem z dystansu) i wypracował pierwszy rzut karny.

Na najwyższe słowa uznania zasłużył jednak o rok starszy Sebastian Kowalczyk. Młody pomocnik jest po kontuzji, ale przez większą część spotkania był motorem napędowym niemal wszystkich akcji portowców, imponował charakterem, nieustępliwością i zdecydowanie zasłużył na miano gracza meczu.

Pogoń mogła wygrać zdecydowanie wyżej. Trzeba pamiętać, że mierzyła się z jedną z najlepszych akademii piłkarskich w Polsce i wygrała w sposób bezdyskusyjny, nie pozostawiając żadnych złudzeń.

Trzeba też wiedzieć, że w drużynie nie grali najlepsi nasi juniorzy. Na zgrupowaniach reprezentacji przebywają obecnie: Patryk Adamczuk, Rafał Maćkowski i Jakub Piotrowski, a kontuzjowani są: Marcin Listkowski i Krystian Peda.

Siedmiu na jedenastu piłkarzy z wyjściowego składu będą jeszcze juniorami w kolejnym sezonie. Oglądający mecz Czesław Michniewicz może spać spokojnie. Następcy obecnych ligowców rozwijają się znakomicie. ©℗ (par)

Fot. D. Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Brawo mlodzi Pogoniarze
2016-03-25 13:04:37
Moze kiedys zainteresuje sie tymi chlopakami G.Pozzo i jego skauting bez ktorego obecna kariera PIotra Zielinskiego by pewnie byla inna i moze gorsza.Czasem mysle ze te wielkie kariery sa oparte na szczesciu a najwiecej na ludziach tych po drodze.Przeciez ten Piotrus a zwlaszcza jego mama musieli byc bardzo zaskoczeni ze ktos z dawnej Pogoni mieszkajacy az w Szwecji dostaje zlecenie na organizacje przejscia chlopca o nazwisku Piotr Zielinski do Udinese co ciekawe go ani razu nie ogladajac w tym Zaglebiu gdzie przeciez zawodnikiem pierwszego zespolu nie byl..Za to ci ze scautingu Udinese ogladajacy go poza Polska pokazali klase a sam jak widzialem juz w Udine G:Pozzo wiedzial wiecej jak wszyscy z Zaglebia Lubin i ja z Patrickiem Mörkiem tez.Pozniej ten Pozzo wlasciciel Udinese kazal sprowadzic rowniez ojca wiec ku naszemu zdziwienu pewnie wymyslil kontrakt natychmiastowy co sie rowniez stalo.Krotko przedtem w Zaglebiu wycenili PIotra Zielinskiego na 25 tys polskich zlotych zaraz dodajac ze jednak nikt zaplacic az tyle nie chce..Spadlem z krzesla jak to uslyszalem i jak sie pozbieralem poprosilem dodatkowo domownikow moich o walniecie mnie w pysk zwany policzkiem z kazdej strony po szesc razy co uczynili ale i tak nie pomoglo.Czesto mowia ze w pilce wszystko mozliwe ale kuzwa az tyle to chyba jednak nie .Oj bedzie z tego Piotrusia kawal pilkarza na lata w polskiej reprezentacji zobaczycie! Moje mieszane i niesamowite wspomnienia tez pozostana.Moze kiedys wiec jakis mlody POGONI junior bedzie tez mial tyle szczescia co on czego zycze.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA