Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Frączczak ma już na koncie 175 meczów

Data publikacji: 05 sierpnia 2016 r. 16:16
Ostatnia aktualizacja: 05 sierpnia 2016 r. 16:16
Piłka nożna. Frączczak ma już na koncie 175 meczów
 

Adam Frączczak jest obecnie najbardziej doświadczonym pod względem stażu piłkarzem w drużynie Pogoni Szczecin. W klubie jest już prawie od sześciu lat.

Jeżeli ominą go kontuzje, to jeszcze w tym sezonie, ale już w rundzie wiosennej rozegra 200 ligowy mecz w barwach Pogoni w ekstraklasie, lub na jej zapleczu. Obecnie ma ich na koncie 175.

Obecnie ma na koncie 32 zdobyte gole w ekstraklasie i na jej zapleczu. W całej historii klubu jest tylko 14 piłkarzy, którzy przekroczyli barierę 30 bramek. W ekstraklasie strzelił 21 goli co udało się jemu i jeszcze tylko 18 innym piłkarzom.
Bez względu na to jak potoczy się jego kariera, już dziś można powiedzieć, że jest jednym z bardziej zasłużonych piłkarzy.

Jest jedynym piłkarzem w drużynie, który występuje w niej nieprzerwanie od momentu awansu do ekstraklasy w roku 2012. 

- Nigdy nie mieliśmy tak słabego startu, więc musimy teraz się zmierzyć z tą nową sytuacją – powiedział Adam Frączczak. - Często się dyskutuje, jaki rywal byłby najlepszy na przełamanie. Myślę, że właśnie Zagłębie jest dobrym przeciwnikiem, by dokonać przełomu.

Frączczak pod względem zdobywanych bramek jest w każdym sezonie bardzo regularny. Tylko w jednym sezonie miał ich na koncie cztery, w każdym innym już pięć, albo nawet sześć. W ostatnim sezonie po raz pierwszy grając na boiskach ekstraklasy zdobył tych goli więcej, jak pięć.

- Nawet te sześć goli, to nie jest jakoś szczególnie wiele – ocenił piłkarz. - Zdobywanie bramek, to nie jest jakieś moje główne zadanie, choć wszyscy wiedzą, że lubię grę do przodu.

Frączczak od dłuższego czasu nie może zdobyć bramki. Nie wliczając gola z Cracovią pod koniec poprzedniego sezonu, kiedy strzelił bramkę z rzutu karnego, to ostatnią z gry zdobył w lutowym spotkaniu z Koroną. Od tamtej pory nie wpisał się na listę strzelców z gry w 17 kolejnych pojedynkach. To najdłuższa taka przerwa 29-letniego zawodnika.

- W meczu ze Śląskiem miałem dobrą sytuację, ale źle się zachowałem, dokonałem niewłaściwego wyboru – tłumaczy A. Frączczak. - Staram się być blisko bramki przeciwnika, jednak nie można zapominać, że moim głównym zadaniem jest defensywa. Jestem obrońcą. ©℗ (par)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA