Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Dawnych wspomnień czar (część 2)

Data publikacji: 25 lipca 2015 r. 14:10
Ostatnia aktualizacja: 26 lipca 2015 r. 12:15
Piłka nożna. Dawnych wspomnień czar (część 2)
 

W niedzielę o g. 15.30 piłkarze Pogoni Szczecin podejmują na własnym boisku Śląsk Wrocław. Oba kluby w swojej historii spotykały się ze sobą wielokrotnie.

W sezonie 1973/74 Śląsk był beniaminkiem ekstraklasy i zapoczątkował swój najlepszy w dziejach okres. Zdominował rozgrywki i przez wiele lat bił się o najwyższe miejsca. Jeszcze w drugiej lidze doświadczenia nabierał jeden ze słynniejszych napastników w historii klubu, Janusz Sybis, który w pierwszej drużynie grał nieprzerwanie przez 14 lat.

- Był piłkarzem nietypowym, bo o bardzo słabych warunkach fizycznych, bardzo niski - wspomina niskiego snajpera Henryk Wawrowski. - W tamtych czasach obrońcy nie byli tak sprawni i skoordynowani, jak obecnie. Mieli z Sybisem mnóstwo problemów.
 
To właśnie Sybis pogrążył portowców w meczu rozegranym 2 kwietnia 1977 roku. To był sezon, który Śląsk zakończył na pierwszym miejscu w tabeli. Wywalczył tytuł mistrzowski po raz pierwszy w swojej historii, mając w składzie prócz Sybisa też takich piłkarzy, jak Władysław Żmuda i Zygmunt Kalinowski - uczestników finałowego turnieju o mistrzostwo świata w roku 1974.

- Siłą Śląska była jednak druga linia - uważa H. Wawrowski. - Tacy piłkarze, jak Erlich, Garłowski, Faber, czy Pawłowski dobijali się do reprezentacji, ale z marnym skutkiem. W klubie byli jednak zgraną grupą z określonym celem i świetnie się uzupełniali.

Faber zdobył nawet jubileuszowego gola dla Śląska, a działo się to w meczu z Pogonią. 13 września 1981 roku wrocławianie pokonali portowców 4:1, a Faber strzelił bramkę dla Śląska numer 400.
 
Tak się składa, że inne okolicznościowe bramki wrocławianie też strzelali w pojedynku z Pogonią. 9 listopada 1975 roku Śląsk pokonał Pogoń 2:0, a Józef Kwiatkowski zdobył bramkę numer 200, 9 maja 1984 roku Śląsk zremisował z Pogonią 3:3, a gola numer 500 strzelił Kazimierz Mikołajów. Z kolei gola numer 800 uzyskał Siergiej Basow w spotkaniu Pogoń Śląsk rozegranym 22 sierpnia 1992 roku, zakończonym wygraną gospodarzy 3:1.

Do wspomnianego meczu rozgrywanego 2 kwietnia 1977 roku portowcy przystępowali z przewagą dwóch punktów nad Śląskiem. Byli zdecydowanym faworytem, a cała piłkarska Polska obserwowała serię drużyny, która od blisko dwóch lat nie przegrywała u siebie. Stoczyła 23 mecze, z których 16 wygrała i 7 zremisowała.

- Prasa przed meczem przypominała nam o tej serii i to chyba nas trochę sparaliżowało - mówi Wawrowski.

Śląsk wygrał w Szczecinie 2:1, zrównał się z portowcami punktami, a decydującego o zwycięstwie gola zdobył Sybis. W siedmiu następnych spotkaniach drużyna z Wrocławia wygrała sześć razy i tylko raz zremisowała. Tytuł mistrzowski zdobyła na jedną kolejkę przed końcem sezonu. (p)

Na zdjęciu: Janusz Sybis w latach 70 był postrachem polskich bramkarzy.


 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA