II liga piłkarska: ODRA Opole - BŁĘKITNI Stargard 3:2 (2:0); 1:0 M. Gancarczyk (14), 2:0 Wepa (16), 3:0 Wodecki (50), 3:1 Szymusik (51), 3:2 Pustelnik (59).
BŁĘKITNI: Wróbel - Szymusik, Pustelnik, Baranowski, Gutowski - Więcek (85 Włóka), Flis, Skórecki, Magnuski (69 Zdunek), Brzęczek (77 Czapłygin) - Inczewski.
Na cztery kolejki przed zakończeniem II-ligowych rozgrywek piłkarze Odry, którzy przed laty przez 22 sezony występowali w ekstraklasie, po zwycięstwie nad stargardzianami zapewnili sobie awans do I ligi, więc po meczu nie obyło się bez szampana. Przed rokiem opolanie świętowali zaś awans do II ligi i to także po pojedynku z zachodniopomorskim zespołem, bo po zwycięstwie w barażowym dwumeczu z Vinetą Wolin.
Mecz rozpoczął się bardzo szczęśliwie dla gospodarzy, bo po strzale M. Gancarczyka objęli prowadzenie już w 14 minucie. Przy akcji tej były jednak pewne wątpliwości, czy nie było spalonego. Dwie minuty później kapitan Odry Wepa faulowany był w polu karnym, lecz sędzia zastosował przywilej korzyści, a opolanin wykorzystał tę decyzję pokonując Wróbla.
Wkrótce po przerwie Odra zdobyła trzeciego gola po strzale Wodeckiego i wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty. Momentalnie jednak Szymusik atomową główką po rzucie rożnym zdobył pierwszą bramkę dla Błękitnych, a kilka minut później po rzucie wolnym Pustelnik szczupakiem strzelił kontaktowego gola i rozpoczęły się emocje.
Stargardzianie stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich, a szczególnie groźni byli po stałych fragmentach gry. Arbiter doliczył aż 6 minut, a w tym czasie pod bramką Odry widzieliśmy nawet stargardzkiego bramkarza. Wyrównać się jednak nie udało. W końcówce szanse strzeleckie mieli też gospodarze, a raz Błękitnym w sukurs przyszedł słupek.©℗ (mij)
Fot. R. Stachnik
