Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Kajakarstwo. Efekt pracy całego zespołu

Data publikacji: 31 stycznia 2018 r. 23:08
Ostatnia aktualizacja: 17 marca 2019 r. 12:41
Kajakarstwo. Efekt pracy całego zespołu
 

Rozmowa z Piotrem Szczeszkiem, trenerem kajakarzy Wiskordu i laureatem plebiscytu „Kuriera Szczecińskiego”

Po raz pierwszy od kilkunastu lat w gronie laureatów plebiscytu „Kuriera Szczecińskiego” na najlepszych sportowców i trenerów 2017 roku znalazł się przedstawiciel kajakarstwa Piotr Szczeszek – klubowy trener Wiskordu i srebrnego medalisty mistrzostw Europy w kajakarskiej „czwórce” Norberta Kuczyńskiego.

– Czy srebrny medal mistrzostw Europy Norberta Kuczyńskiego będzie przełomowym momentem dla szczecińskiego kajakarstwa?

– Ten medal sprawił, że zostaliśmy zauważeni. Gdy w 2016 roku Norbert zdobył brązowy medal mistrzostw Europy, można było mówić o niespodziance. Teraz, gdy sięgnął po srebro, wiadomo, że nie jest to przypadek. To, że nasz zawodnik osiągnął taki sukces, to efekt wieloletniej pracy całego zespołu. To jest wielki sukces, a równocześnie nadzieja, że Norbert Kuczyński pójdzie w ślady Pawła Baraszkiewicza i Daniela Jędraszki i będzie zdobywał kolejne medale na międzynarodowych imprezach.

– W kolekcji zawodnika brakuje złotego krążka. Czy jest nadzieja na kolejny międzynarodowy sukces Norberta Kuczyńskiego w tym roku?

– Szanse są i robimy wszystko, aby wspierać naszego medalistę. Nie jest to jednak oczywiste, że rok po roku będzie zdobywał medale, tym bardziej że zmieniły się przepisy. „Czwórki”, w których Norbert odnosił sukcesy, będą teraz rywalizowały na 500, a nie 1000 m. Ten dystans ma swoją specyfikę i Norbert musi się do tego przystosować. Czas pokaże, jak sobie z tym poradzi. Obecnie jest w reprezentacyjnym cyklu po pierwszych obozach, a pierwszym testem będą kwietniowe zawody kwalifikacyjne kadry w Wałczu. Warto pamiętać, że Norbert idzie cyklem przygotowań, którego głównym celem są igrzyska olimpijskie za dwa lata, a nie ten sezon.

– Wiskord to nie tylko Norbert Kuczyński, ale blisko 80 zawodników. Czy są wśród nich kolejni utalentowani kajakarze i kandydaci do krajowych i międzynarodowych sukcesów?

– Krok w krok za Norbertem idzie jego klubowy partner z „dwójki” Damian Uhle. Jest dwa lata młodszy, ale poziomem dorównuje już naszemu medaliście mistrzostw Europy. Mamy także w klubie juniorskie mistrzynie Polski w nowej kajakarskiej konkurencji kobiecej kanadyjce „dwójce”: Julię Janowicz i Julię Zawadzką, medalistkę mistrzostw Polski młodzików kajakarkę Aleksandrę Cebulską i kanadyjkarza Kacpra Sieradzana oraz medalistki Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

– Jest pan nie tylko trenerem, ale i wiceprezesem Wiskordu. Czy klub doczeka się wkrótce wyczekiwanej od lat nowej bazy treningowej?

– Od lat mówimy o konieczności modernizacji naszej przystani, której nie remontowano od lat 80. Budynek główny jest wyłączony z eksploatacji, a nam za zaplecze służą kontenery. Dzięki współpracy ze Szkołą Podstawową nr 12 i Centrum Kształcenia Sportowego staramy się wyrównywać szanse naszych zawodników na trening w wymaganych obiektach sportowych, ale to doraźne działanie. Wydaje się, że po interwencji prezesa Polskiego Związku Kajakowego sprawy ruszyły w dobrym kierunku. Związek widzi Szczecin jako jeden z ośrodków szkolenia kadry i w mieście rozpoczęły się prace nad dokumentacją modernizacji i aplikowania o środki finansowe z Ministerstwa Sportu.

Rozmawiał Wojciech TACZALSKI

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Damian Dąbkowski
2019-03-17 12:40:23
Oby się udało.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA