Niepokonany na zawodowych ringach Kamil Szeremeta (14-0) wygrał na punkty na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach z byłym mistrzem świata organizacji IBF wagi super półśredniej Ugandyjczykiem Kassimem Ouma (29-10-1).
Po 10-rundowej walce w kategorii średniej Szeremeta, współpromowany przez grupy Babilon Promotion i Sferis KnockOut Promotions, zwyciężył zdecydowanie - 98:92, 100:90, 99:92.
Białostoczanin, który trenuje od niedawna z Fiodorem Łapinem, od pierwszego do ostatniego gongu kontrolował przebieg walki z Oumą, do którego w latach 2004-2005 należał pas czempiona IBF.
Kilka lat temu, jeszcze jako amator, Szeremeta pokonał dwukrotnego mistrza świata i późniejszego mistrza olimpijskiego (2012) Kazacha Serika Sapijewa.
W innej ciekawej potyczce na gali organizowanej przez Tomasza Babilońskiego po raz ósmy Przemysław Runowski (12-0) w wadze super lekkiej jednogłośnie wygrał po 10 rundach na punkty z Filipińczykiem Elmo Trayą (11-2).
Wracający z bokserskiej "emerytury" Krzysztof Szot (19-18-2) zremisował w walce w kat. super lekkiej z Kamilem Młodzińskim (8-0-2), a w wadze ciężkiej były triumfator turnieju Feliksa Stamma Ukrainiec Serhiej Werwejko (2-0) wypunktował Białorusina Astsioma Czarniakiewicza (2-13). Zwycięstwa w Międzyzdrojach odnieśli także Przemysław Zyśk oraz Piotr Gudel.
