Wtorek, 16 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Ukraina, Polska, niepodległość

Data publikacji: 14 lipca 2016 r. 20:54
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:43
Ukraina, Polska, niepodległość
 

W najbliższy piątek (15 lipca) o godz. 14.30 w Centrum Dialogu "Przełomy", oddziale Muzeum Narodowego na pl. Solidarności w Szczecinie, rozpocznie się polsko-ukraińska debata o ukraińskiej niepodległości i perspektywie budowania dobrych relacji między naszymi narodami. Organizatorem spotkania oprócz CD "Przełomy" jest Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej.

- W dyskusji stronę ukraińską reprezentować będą prof. Olena Borodina z Ukraińskiej Akademii Nauk w Kijowie, Olena Gazizowa z Instytutu Demokracji im. Filipa Orlika oraz 20-osobowa grupa uczestników projektu „Szkoła przedsiębiorczości wiejskiej na Ukrainie” - informuje Agnieszka Kuchcińska-Kurcz, kierownik "Przełomów".

Ze strony polskiej udział wezmą o. Aleksander Hauke-Ligowski OP (dominikanin, inspirator dominikańskich działań na Ukrainie po 1991 roku) i Marek Tałasiewicz (b. wojewoda zachodniopomorski). Moderatorem spotkania będzie Przemysław Fenrych (FRDL).

- Dobre relacje polsko-ukraińskie są dla nas z bardzo wielu powodów bardzo ważne - komentuje Fenrych. - Ich znaczenie znamy z pism Jerzego Giedroycia, z nauczania papieża Jana Pawła II, z setek bieżących analiz politycznych i społecznych. Mimo dramatycznie trudnej historii w ostatnich dekadach stosunki polsko-ukraińskie stawały się coraz lepsze - budowały je organizacje społeczne, samorząd i władze centralne niezależnie od opcji politycznej. Obecnie dochodzą do głosu niebezpieczne sygnały świadczące, że ten pozytywny, pokojowy wysiłek może doznać uszczerbku - porozmawiajmy o tym, co robić, by kontynuować dobry proces, a nie dopuścić do tworzenia barier. W tych dniach będziemy obchodzić 73 rocznicę rzezi na Wołyniu. O ofiarach tamtych zbrodni przez dekady nie pozwolono nam pamiętać, dobrze, że teraz je uczcimy. Zróbmy wszystko, by tak straszliwe historie między naszymi narodami nigdy się już nie powtórzyły.

W sierpniu tego roku Ukraina będzie świętowała 25-lecie niepodległości. Polska, jako pierwsze państwo w świecie, uznała niepodległą Ukrainę.

(as)

Fot. Dariusz GORAJSKI

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

pyton
2016-07-15 08:05:16
" o ofiarach tamtych zbrodni nie pozwolono nam pamiętać"... Pozwolono, ludzie pamiętają, są świadków historii wstrząsające relacje. Jeśli w Kijowie jest ulica Bandery, to pusty gest/wymuszony!/ prezydenta Ukrainy jest pustym gestem. I tyle.Polacy z Rzeszowszczyzny pamiętają i powtarzają: nie było gorszych bestii od band upowskich. Na siłę mamy kochać "wolną Ukrainę", bo to bardzo poprawne politycznie... I koniecznie olewać Rosję, bo braci Ukraińców to cieszy niesłychanie.
Strona Trzecia
2016-07-15 00:39:33
Dlaczego Ukraina ma być lepsza od Rosji ? W czym Ukraina jest lepsza od Rosji i ważniejsza dla Polski ? Widać w tym hołubieniu Ukrainy ukryty interes tak zwanej strony TRZECIEJ.
Jak ta Ukraina
2016-07-14 21:37:50
ma byc banderowska, to lepiej zeby zadnej nie bylo

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA