Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Szczecin i region w słowie i obrazie

Data publikacji: 12 czerwca 2016 r. 21:34
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:40
Szczecin i region w słowie i obrazie
 

Rozmowa z Wioletą Dydo i Agatą Piekarą, polonistkami I Liceum Ogólnokształcącego, organizatorkami konkursu "Szczecin i region w słowie i obrazie"

– Za nami jubileuszowy, X Konkurs „Szczecin i region w słowie i obrazie”. Co zaskoczyło panie, jako organizatorki i jurorki, w tej edycji?

Wioleta Dydo: – Zaskoczyła, ale też zachwyciła nas, praca przestrzenna – miniatura nowego gmachu Filharmonii Szczecińskiej, wykonana z metalu przy użyciu frezarki, podświetlona od wewnątrz diodami. W dodatku jej autorką okazała się dziewczyna, Julia Łabuz z Gimnazjum Sportowego w Szczecinie. Zdobyła tą pracą pierwsze miejsce w kategorii plastycznej.

Również w kategorii literackiej był faworyt – rewelacyjny wiersz pt. „Następny przystanek”, pomysł nawiązania do rytmu rapu i związanej z nim subkultury, był dla nas pewnym odkryciem. Zofia Lichota z Gimnazjum nr 5 zdobyła tą pracą pierwsze miejsce. Wiersz ukazuje obraz Szczecina z perspektywy pasażera miejskiego tramwaju. Jest to taki miniprzewodnik trochę na zasadzie kontrastu, zaskoczenia, jest w nim trafność doboru, krytycyzm i dowcip. Świetnie podpatrzona rzeczywistość.

Zresztą to zderzenie pięknego z brzydkim dostrzegamy też w innych pracach. W fotografii Niny Waszczuk ze Społecznego Gimnazjum w Świnoujściu pt. „Pogoń” jest uchwycone graffiti, kibic i piękne Wały Chrobrego.

– Konkurs odbywa się w trzech kategoriach: literackiej, plastycznej i fotograficznej. Uczniowie lubią wykonywać prace o miejscu, z którego pochodzą?

Agata Piekara: – Rośnie zainteresowanie uczestników tym konkursem. Celem konkursu jest popularyzowanie historii i kultury Szczecina i okolic, wyrażanie poczucia więzi z małą ojczyzną, z jej lokalną historią i tradycjami, krzewienie patriotyzmu lokalnego opartego na wiedzy i rozbudzonej wrażliwości. I rzeczywiście dostrzegamy, że podejście do tematu małej ojczyzny jest coraz bardziej pogłębione. Pojawiają się zupełnie nowe tematy oraz formy prac, jak w tym roku praca plastyczno-historyczna „Filary polskiej oświaty w Szczecinie”, którą wykonał Koris Zabojszcz z Gimnazjum nr 2. Są prace stanowiące cały cykl. Poziom artystyczny jest naprawdę wysoki. W tegorocznej edycji do konkursu zgłoszono 31 prac.

– Jak młodzież dziś odbiera swoje miasto?

Wioleta Dydo: – Ta percepcja się zmienia. Obok stałych symboli Szczecina, jak: Wały Chrobrego, pomnik Czynu Polaków czy Zamek Książąt Pomorskich tematem prac są mniej pocztówkowe miejsca. Pojawia się Niebuszewo, Gocław, Pomorzany. Mamy więc patos i subkulturę. Stałym, niezmiennym tematem prac fotograficznych i plastycznych są też stoczniowe i portowe żurawie, dźwigi. Formy pisemne też są różnorodne: wywiady, opowiadania z rysem historycznym, często to efekt historyjek zasłyszanych od sąsiadów, dziadków. Są klasycy, ale też młodzi ludzie z oryginalnym spojrzeniem. Cieszy nas, że chcą się angażować w przygotowanie takich prac, często z własnej potrzeby ekspresji. Na uwagę zasługują też opiekunowie, którzy od pierwszych edycji przygotowują swych uczniów do konkursu, m.in. z Gimnazjum nr 5 czy Gimnazjum nr 7.

– Konkurs powstał dziesięć lat temu. Czym dzisiejsza edycja różni się od tych pierwszych?

Wioleta Dydo: – Pomysł na konkurs o tematyce regionalnej zrodził się w 2006 roku. W roku następnym odbyła się jego pierwsza edycja. Pierwotnie konkurs był skierowany do młodzieży szkół ponadgimnazjalnych Szczecina, adresatami trzeciej edycji byli gimnazjaliści, czwartą edycję adresowano do obu typu tych szkół, a od 2011 roku beneficjentami ponownie są uczniowie gimnazjów całego województwa zachodniopomorskiego. Konkurs służy też promocji naszej szkoły. Od początku jego organizatorem jest I Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Szczecinie. W gronie głównych organizatorów jest także polonistka Anna Kondracka, pod kierunkiem której uczniowie przygotowują na finał konkursu program artystyczny. Konkurs od początku jest objęty patronatem Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty oraz mecenatem Miasta Szczecin.

– Czego by sobie panie życzyły na kolejne dziesięciolecie konkursu?

Agata Piekara: – Doskwiera nam szczupły budżet, dlatego w tej chwili nagrodami są książki, staramy się, żeby to były piękne albumy, ale dla młodych ludzi to nie zawsze jest atrakcyjne. Prace są często wybitne. Samo ich przygotowanie i zakup materiałów to dla uczestników spory wydatek, dlatego chciałybyśmy móc docenić ten wkład podczas rozdania nagród. Mamy nadzieję, że uda się pozyskać na ten cel większe niż dotychczas fundusze. Taki konkurs jest ważny, bo pomaga poszerzyć wiedzę tych młodych ludzi o miejscu, w którym żyją oraz rozbudzić w nich patriotyzm lokalny.

– Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała 

Elżbieta KUBERA

Fot. Ryszard PAKIESER

Na zdjęciu (od lewej): Wioleta Dydo i Agata Piekara.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

rodzic
2016-06-15 16:38:45
Bardzo fajny konkurs, przemiła atmosfera i wysoki poziom organizacyjny. Młodzież bardzo zadowolona z dyplomów oraz cennych nagród. Polecam gimnazjalistom gdyż można zdobyć dodatkowe punkty, ujmowane podczas rekrutacji do szkoły ponadgimnazjalnej. Warto!
abc
2016-06-12 22:19:01
rada Osiedla Pomorzany organizuje fajny konkurs literacki, więcej szczegółow na stronie na fb rady.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA