Aż dwie premiery w nadchodzący weekend szykuje szczeciński Teatr Współczesny. Twórcy pierwszej przyjrzą się ważnemu społecznemu problemowi, realizatorów drugiej urzekł pewien przedmiot.
Wojtek Klemm, który w Szczecinie wystawiał znakomicie przyjęte „Judytę" i „Życie to sen", tym razem wraca z prapremierą tekstu Sebastiana Majewskiego „moja mama leczy się u doktora oetkera". Jak zapowiada artysta, będzie to opowieść o tym, jak rodziny w Polsce obchodzą się z chorymi na depresję.
- W starszych generacjach - moich rodziców i dziadków, normą jest odwracanie się od problemu - mówi Klemm. - Wujek nie jest alkoholikiem, tylko trochę pije, ciotka nie ma depresji, tylko potrzebuje urlopu. W Polsce depresja jest już chorobą społeczną, ale powszechna reakcja to zamykanie oczu na fakt, że ktoś potrzebuje pomocy.
„moja mama leczy się u doktora oetkera" rozpisana jest na siedem osób. Główną rolę gra Robert Gondek, a całość utrzymana jest w konwencji komediowej.
- Gdybyśmy taki tekst podali w skali 1:1, to byłby nie do udźwignięcia - tłumaczy aktor. - Śmiech to zdrowie, czasem dobrze spojrzeć na problem z dystansu, to ma walor terapeutyczny.
Poza Gondkiem, na scenie zobaczymy również: Marię Dąbrowską, Barbarę Lewandowską, Arkadiusza Buszkę, Michała Lewandowskiego, Jacka Piątkowskiego i Wojciecha Sandacha. Premiera - w sobotę o godz. 19, na Dużej Scenie.
Dzień później, w Malarni (godz. 19.30), publiczność obejrzy „Historię T-shirtu, czyli jak dobrze urodzić się na zachodzie". Sztukę Jana Czaplińskiego i Krzysztofa Szekalskiego reżyseruje Małgorzata Wdowik. Tutaj w zamyśle jest przyjrzenie się historiom niezauważalnym, takim, nad którymi z reguły nikt się nie zastanawia. Co kryje się za jednym z najpopularniejszych elementów garderoby? I komu naprawdę płacimy kupując koszulkę w markowym sklepie?
„Historia T-shirtu" to trzecie przedstawienie kuratorskiego projektu Piotra Ratajczaka „Pikseloza". W jego ramach reżyserzy młodego pokolenia wystawiali niskobudżetowe produkcje, skupiające się na najbardziej palących problemach dzisiejszej rzeczywistości. W spektaklu Małgorzaty Wdowik zagrają Adrianna Janowska- Moniuszko, Magdalena Wrani-Stachowska oraz Maciej Litkowski. ©℗
(kas)
