Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Nienawiść w sieci

Data publikacji: 30 czerwca 2017 r. 09:47
Ostatnia aktualizacja: 30 czerwca 2017 r. 20:47
Nienawiść w sieci
 

20 proc. młodych ludzi w wieku 12-24 lata przyznało, że hejtowało u internecie, a 43 proc. samemu doświadczyło hejtu - wynika z badania "Wilki i owce w internecie". Pokazało ono, że grupy te przenikają się - hejtowany staje się czasem hejterem i na odwrót.

Raport na temat hejtu wśród młodzieży "Wilki i owce w Internecie" zaprezentowano w siedzibie Rzecznika Praw Dziecka w Warszawie.

- Młodzi ludzie mają bardzo szeroki, często nieograniczony, dostęp do internetu i z korzystają z niego w bardzo różnych celach. W przypadku młodszych dzieci rodzice w jakiś sposób nadzorują kontakty z internetem i treści, z jakimi mają dzieci kontakt. Gdy dziecko osiąga pewną samodzielność w korzystaniu z urządzeń elektronicznych, czyli w wieku często wczesnoszkolnym, kontrola rodzicielska stopniowo jest coraz mniejsza - zauważyła autorka badania Marta Rybicka.

- Niemal wszyscy młodzi ludzie korzystają z mediów społecznościowych, a media społecznościowe potrafią uzależnić, gdyż jest to miejsce wymiany opinii, treści i samokreacji. To miejsce, gdzie kreujemy się na takie osoby, jakimi chcemy, by inni nas widzieli i oczekujemy, że inni będą akceptować nasze wpisy - zaznaczyła.

Jak wynika z raportu, 57 proc. badanych przyznało, że przynajmniej raz dziennie śledzi posty innych zamieszczane pod swoimi wpisami, zdjęciami lub udostępnianymi informacjami; w tym 41 proc. robi to kilka razy dziennie. - To pokazuje, jak bardzo ważna jest dla nich grupa odniesienia - oceniła badaczka.

Jednocześnie, jak mówiła, młodzi ludzie są sterowalni - brak im dojrzałości emocjonalnej, bardzo mocno ich opinia zależy od opinii innych osób, od tego, jak inni ich postrzegają; istotna jest dla nich opinia innych. - Tymczasem opinia na forach internetowych może przyjąć formę trolla, czyli zamierzonego wpływania na opinie innych. To nic innego niż manipulacja, przekonywanie innych do swoich racji, najczęściej w negatywnym celu. Celem trolla jest doprowadzenie do zaostrzenia dyskusji, bądź agresji słownej - zauważyła.

Z raportu wynika, że hejt zaczyna się niewinnie, od potrzeby wyrażenia swojej opinii. - Młodzi ludzie uważają, że mają prawo do wyrażania swojej opinii, mówienia tego, co myślą, a internet, jako anonimowe forum wyrażania opinii dodaje im odwagi - powiedziała.

66 proc. badanych odpowiedziało, że pisze takie komentarze właśnie, dlatego, by wyrazić swoją opinię, 56 proc. - bo nie zgadza się z treścią postu innej osoby, 50 proc. - bo coś ją zdenerwowało. 33 proc. przyznało, że ich komentarz to odpowiedź na post, który obraża ich samych, lub ich bliskich. 18 proc. zareagowało tak, bo irytuje ich dana osoba. 10 proc. przyznało, że pisze takie komentarze, bo lubi to robić, a 7 proc. - bo nie lubi polityki. 

Z raportu wynika, że zjawisko hejtu w internecie przybiera na sile w ostatniej klasie gimnazjum, a nasila się w okresie nauki w szkole ponadgimnazjalnej.

Raport został zrealizowany przez IQS dla organizacji Global Dignity Poland. W badaniu uczestniczyło 600 młodych ludzi.

(pap)

Fot. Dariusz Gorajski (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kolo
2017-06-30 19:14:05
lolo,a ty wiesz tyle ile wys.....sz?
lolo
2017-06-30 16:15:50
sad - piszesz powieść ? Tyle wiesz, co zjesz.
apel
2017-06-30 13:39:40
Wejdźcie na twittera Tomasza Lisa to się przekonacie co to jest nienawiść w sieci! :-)))
sad
2017-06-30 13:13:18
Najpodlejszy jest hejt na zlecenie , czyli prawdziwy hejter funkcjonuje jako "krystalicznie uczciwy , człowiek przez wielkie C "itd., a śmierdzącą robotę robią za niego podwładni , którzy są potem nagradzani np.premiami, przyspieszaniem karier za np. pisanie o kimś hejterskich tekstów , paszkwili , rozsiewanie plot, oszczerstw itd. Tacy ulegli, głupawi ,często rozkochane w swoim "panu" dziewczątka świadczące też usługi seksualne są plagą nie tylko sieci, ale życia społecznego. Najpodlejsze, gdy uczniowie, studenci , zastraszone , często głupawo rozkochane infantylne kobietki używane są do niszczenia rodzin . Plugawe jest to,że robią to tak często utytułowane autorytety.
mendia
2017-06-30 13:10:00
Sam się wyczyść - brudasie ! :-))))
Media ostoją meneli
2017-06-30 12:05:33
Wyczyścić media z meneli moralno etycznych ! To po pierwsze. W mediach jest tyle prostactwa i zwykłego zwichrowania, zwykłych wartości przyzwoitości, że żal ! Wystarczy poczytać jakie to ilości ścieków wulgaryzmów wylewają się z twiterów, facebooków, prowadzonych przez ludzi mediów. To co odwala się w mediach, te bełkowty na linii "dziennikarze@politycy" to nawet nie mieści się w szambie degrengolady. To zwykły mikroklimacik, obłudy, łajdactwa, pieniactwa, wulgaryzmu i metr mułu !
Jarun
2017-06-30 11:26:36
Można zrobić badanie i wynik będzie też wiadomy, np. 95% młodych powie, że jest prawdomówna, ma powodzenie i dobrze się uczy. Należy określić: co to jest hejt... a nie, że komuś nie podoba się wypowiedź i uważa to za hejt. W takim razie; każda krytyka to hejt. Każda władza uważa, że krytyka pod jej adresem - to mowa nienawiści.
hate
2017-06-30 11:10:00
Przykład idzie z góry. Jeśli posłowie totalnej opozycji używają obelżywych słów i zachowują się karygodnie w programach telewizyjnych lub radiowych, to dzieci widzą, że widocznie wolno, skoro takie osoby w tv właśnie tak się zachowują. Chociażby ostatnie odganianie dziennikarzy przez posła Stefana, który zapragnął być ochroniarzem syna byłego premiera, nie wspominając o słowach byłego prezydenta Bolesława.
>>>>>>>>>>>>
2017-06-30 10:33:07
Jeżeli nienawiść jest wszędzie , to jak ma jej nie być w sieci?
mank
2017-06-30 10:26:03
Oswajają się ze światem, hartują. Może dzieki temu świat -dżungla nie złamie ich?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA