Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Zakaz handlu w niedziele nie jest problemem?

Data publikacji: 01 kwietnia 2018 r. 22:51
Ostatnia aktualizacja: 13 listopada 2018 r. 20:41
Zakaz handlu w niedziele nie jest problemem?
 

 Od początku marca zakupy można robić jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Czy nowe przepisy mocno skomplikowały Polakom życie? Z badania PAYBACK Opinion Poll możemy wnioskować, że w niewielkim stopniu, ponieważ ponad połowa z nas najchętniej robi zakupy pierwszej potrzeby w sobotę, a w niedzielę i tak chodziliśmy na nie najrzadziej. Niemniej jednak część z nas będzie musiała zmienić swoje przyzwyczajenia.

Niedzielne zakupy to bardziej jedna z form spędzania wolnego czasu niż konieczność. Sklepy tego dnia odwiedza jedynie 23% ankietowanych, co stanowi najmniejszy procent wskazań w porównaniu do innych dni tygodnia. Najwięcej osób kupuje produkty pierwszej potrzeby w sobotę (54%) oraz piątek (49%) i wcale nie potrzebuje robić przy tym dużych zapasów. 42% uczestników badania PAYBACK przyznało, że na bieżąco uzupełnia braki podczas codziennych zakupów, a 39% robi to 2 razy w tygodniu. Raz w tygodniu na zakupy chodzi 15% ankietowanych, rzadziej jedynie 4%.

Czy możemy zatem uznać, że nowe przepisy nie dezorganizują nam weekendowych planów? Okazuje się, że zdania na ten temat są podzielone. 38% respondentów twierdzi, że brak możliwości zrobienia zakupów w niedzielę nie jest dla nich utrudnieniem – odwiedzą sklepy innego dnia tygodnia. Jednak bardzo podobny odsetek badanych (37%) dostrzega w tym problem. Tłumaczą to m.in. przyzwyczajeniem (15%), często też niedziela jest jedynym dniem, kiedy mogą spokojnie wybrać się na zakupy z rodziną (10%).

– Pomimo, że niedziela wypadła najgorzej jako dzień przeznaczony na zakupy, nie ma wątpliwości, że dla części Polaków zakaz handlu w wybrane niedziele jest problematyczny. Aby zminimalizować ten dyskomfort, niektóre sieci i centra handlowe zdecydowały się na wydłużenie godzin pracy i otwarcie większej liczby kas do obsługi klientów w piątki i soboty poprzedzające niehandlowe niedziele – komentuje Tomasz Głos z PAYBACK Polska.

Co jeśli jednak się okaże, że czegoś nam zabrakło i koniecznie musimy kupić to w niedzielę? Warto pamiętać, że niedzielny zakaz handlu nie dotyczy małych sklepów, jeśli tego dnia za ladą stanie właściciel, a także stacji paliw czy sklepów na dworcach kolejowych. Polacy deklarują, że w razie nagłej potrzeby zrobią zakupy w miejscu, do którego będzie im najbliżej (36%), co czwarta z zapytanych osób wybierze małe sklepy, a 11% uda się na stację paliw.

Uczestnicy badania PAYBACK zapytani, na co poświęcą swój wolny czas w zamian za niedzielne zakupy, odpowiadali, że najchętniej spędzą ten dzień z rodziną i przyjaciółmi (43%). Co piąta osoba planuje spacery lub wycieczki, a 5% respondentów – wyjścia do kina, muzeum lub teatru. Tylko 3% zamierza chodzić do restauracji lub kawiarni.

(g)

Fot. Anna Gniazdowska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Do... obserwator-a
2018-04-04 00:55:33
Nawet i do tego 1-szo Majowego... gdzie o Rewolucyjnym juz nie ws-PO-mne ? No to PO-zostanie Ci PO twojemu/waszemu - czyli na PO-ddaszu czy w przed-PO-koju... !!
Czyli Handel powinien choc 60 % skorzystac...?
2018-04-04 00:47:32
A jesli Pensje, Renty i Emerytury wyplacane sa pod koniec kazdego Miesiaca to przeciez te pierwsze 2-tygodnie Po Wyplacie... Ludzie maja najwiecej Pieniedzy w swoich portfelach i portmonetkach... !!
obserwator
2018-04-02 05:25:21
itak do kosciola niepojde

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA