Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Przy fabryce posadzili drzewa

Data publikacji: 05 maja 2016 r. 22:16
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Przy fabryce posadzili drzewa
 

Jawory, grusze, jabłonie, śliwy, wiśnie i winorośl posadzono na terenie fabryki Bilfinger Mars Offshore na Ostrowie Brdowskim w Szczecinie. Inwestor zrekompensował w ten sposób wycinkę drzew, jaką przeprowadzono podczas budowy zakładu. To nie jedyne proekologiczne działania spółki.

W halach fabryki BMO trwa produkcja fundamentów morskich elektrowni wiatrowych, a tuż obok wykonano prace dotyczące ekologicznego zagospodarowania terenu.

– Budowa zakładu wiązała się z wycinką drzew, na którą inwestor otrzymał pozwolenie – zaznacza Bogna Bartkiewicz, specjalistka ds. PR w BMO. – 
W ramach rekompensacji, do której firma była zobowiązana, nad brzegiem po wschodniej części wyspy posadzono 65 drzewek jaworu pospolitego. Zarząd spółki zdecydował jednak o większej liczbie nasadzeń i w ubiegłym roku posadzono 20 sztuk drzewek owocowych, m.in. grusz, wiśni i śliw. Celem jest dbałość o środowisko naturalne.

To jednak nie koniec. W tym roku w pasie nad wodą pojawiło się 60 kolejnych drzew – jabłoni i grusz. Dodatkowo, na całej granicy działki fabryki w tym 
i poprzednim roku posadzono winorośl. Na razie jest prawie niewidoczna, ale w przyszłości będzie się pięła wzdłuż całego płotu.

– Poza tym spółka pozyskuje paliwo alternatywne 
z własnych odpadów – dodaje B. Bartkiewicz, wyjaśniając, że wspomniane działania są związane z prośrodowiskowym projektem carbon footprint, mającym na celu zmniejszenie tzw. efektu cieplarnianego. – Odpady są magazynowane w Zakładzie Odzysku 
i Składowania Odpadów Komunalnych w Leśnie Górnym, a z nich produkowane jest paliwo RDF, stosowane jako dodatek np. do elektrociepłowni.

W tegoroczną akcję sadzenia drzewek zaangażowali się pracownicy spółki. Każdy mógł wybrać swoje drzewko, posadzić je, nadać mu nazwę i w przyszłości o nie dbać. (ek)

Fot. BMO
 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ewa35
2016-05-10 20:10:27
znalezli sie krytycy ! Posadzono, wyrosną i nikt nie bedzie wycinał.. Ludzie ,czy wam coś sie w ogóle podoba !..
Dobrze kombinują
2016-05-06 21:32:52
drzewka owocowe można w każdej chwili wyciąć. Bez pozwolenia i kar. No i oczywiście po wycięciu pójdą do pieca jako "wkład w walkę z globalnym ociepleniem". a może ocipieniem? ;)
Drzewa
2016-05-06 08:17:49
Te posadzone patyczki, które mają być tylko uspokojeniem sumienia i zamknięciem ust obrońcom ekologii, nie są żadną rekompensatą. Chyba, że pod względem ilościowym, a nie o to w tym chodzi.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA