Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Opowieść lwów

Data publikacji: 21 kwietnia 2016 r. 13:19
Ostatnia aktualizacja: 21 kwietnia 2016 r. 19:11
Opowieść lwów
Pazur i Noemi chciały poczuć się gwiazdami. Opowiedziały nam historię lwów Fot. b.t.  

Gdy przechadzałyśmy się po zoo, usłyszałyśmy rozmowy lwów. Zrozumiałam, że lwy, a tak dokładnie Pazur i Noemi, wzywają nas, żebyśmy im zrobiły zdjęcia. Chciały poczuć się gwiazdami zoo. Później opowiedziały nam historię lwów. Brzmiała tak…

Dawno, dawno temu, gdy lwy jeszcze były na wolności, Afryka nie nazywała się Afryką, tylko lądem Dżungafra, na cześć sławnej lwicy Dżuny, która ocaliła lwią rodzinę królewską przed atakiem złych lwich wyrzutków. Wtedy ta ziemia należała tylko do lwów, lecz pewnego burzowego dnia to się zmieniło. Ponieważ pewien człowiek postanowił zdobyć nowe ziemie, popłynął statkiem na południowy wschód. Wysiadł na nowym lądzie, akurat tam, gdzie w krzakach było małe lwiątko. Przestraszone pobiegło do lasu cichutko, aby człowiek nie zauważył go i po śladach nie trafił do pięknej krainy lwów.

Niestety, już drugiego dnia bystry człowiek je zauważył i poszedł za nim. Odkrył Dżungafrę i nazwał ją Afryką, a ludzi tam mieszkających nazywał Afrykanami. Od tamtej pory lwy muszą walczyć o terytoria do życia.

Bianka KAPEL, kl. 3b
Bukowe Nowinki
Szkoła Podstawowa nr 74 w Szczecinie

 

Na zdjęciu: Pazur i Noemi chciały poczuć się gwiazdami. Opowiedziały nam historię lwów
Fot. b.t.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

k....k12
2016-04-21 18:26:30
Gdy przechadzaliśmy się po zoo usłyszeliśmy rozmowy lwów i te lwy mówiły do siebie jak to dawno dawno temu mogły sobie zapolować na jakiegoś chrześcijanina i bardzo tęsknią za tamtymi czasy. Ale lwy mają teraz konkurencję i bardzo je to smuci, bo konkurencja ich zabija, a nie zjada, w każdym razie nie w całości. A reszta ludziny się marnuje, niestety, ale wkrótce może być już tylko tyle chrześcijan, co lwom na arenę i wtedy...wtedy drogie dzieci znów zobaczycie szczęśliwe lwy na arenie.Dobranoc paa

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA